Dzięki współpracy Politechniki Lubelskiej i Fundacji Książąt Lubomirskich, każdy bez wychodzenia z domu będzie mógł obejrzeć najpiękniejsze dzieła sztuki.
W „Wirtualnym Muzeum Książąt Lubomirskich” użytkownicy z całego świata będą mogli podziwiać ponad 10 tys. eksponatów wielkich artystów tj.: Jacek Malczewski, Józef Mehoffer, Leon Wyczółkowski, Albrecht Dürer, Peter Paul Rubens oraz Pablo Picasso.
– Zdigitalizowane zbiory obejmą także przedmioty związane z rodem Lubomirskich, które znajdują się w muzeach i kolekcjach prywatnych na całym świecie – informuje rzeczniczka Politechniki Lubelskiej Iwona Czajkowska-Deneka.
Muzeum powstanie w oparciu o nowoczesne technologie. Stworzone zostaną animacje, a sztuczna inteligencja pozwoli na interaktywne poznawanie historii i kontekstu wybranych dzieł.
Jak podkreślają wspólnie twórcy projektu, kolekcja Książąt Lubomirskich to prawdziwy skarb, a dzięki zastosowaniu nowych technologii dostępna będzie dla każdego.
Porozumienie dotyczące tworzenia projektu zostało podpisane we wtorek (24 września) w budynku Politechniki Lubelskiej. W wydarzeniu udział wzięli książę Jan Lubomirski-Lanckoroński, prezes Fundacji Książąt Lubomirskich, prof. Zbigniew Pater, rektor Politechniki Lubelskiej oraz. prof. Bartłomiej Kwiatkowski, kierownik Katedry Architektury Współczesnej.
Wybór Politechniki Lubelskiej nie był przypadkowy.
- Nasza rodzina od wieków związana jest z Lubelszczyzną. To nie tylko Opole Lubelskie, ale także Kozłówka, moja ciotka przed wojną mieszkała we Włodawie i Adampolu - mówił podczas podpisania umowy książę Jan Lubomirski-Lanckoroński. - Z drugiej strony to było takie moje marzenie by zdigitalizować chociaż część zbiorów. Proszę mi wierzyć, że patrząc na takie spisy dzieł sztuki, które myśmy mieli na przykład przed pierwszą wojną światową to mnie się serce kroi zawsze, bo już zostały część, w dużej mierze tylko i wyłącznie te spisy, a tych dzieł sztuki nie ma. Więc chociażby z takiego powodu, myślę, że wspaniale by było, żeby chociaż właśnie w formie tak zwanej internetowej pozostały z nami.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że fundacja wybrała akurat naszą politechnikę i zrobimy wszystko, by te dobra były udostępnione społeczności - podkreślił rektor PL prof. Zbigniew Pater.